Od producenta :
Kieszonkowy odplamiacz firmy PureQueen
usuwa plamy po kawie, herbacie, winie, soku, czekoladzie i inne świeże plamy.
Lekki, mały i podręczny zawsze powinien znajdować się w Twojej torebce.
Użycie kieszonkowego odplamiacza jest bardzo proste i trwa kilka sekund, aby użyć odplamiacza:
1. Usuń nadmiar plamy poprzez wytarcie jej papierowym ręcznikiem lub wilgotną ściereczką
2. Nanieś płyn bezpośrednio na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza
3. Lekko pocieraj tkaninę końcówką w obrębie plamy. Jeżeli to konieczne uwolnij więcej cieczy i kontynuuj delikatne pocieranie tkaniny.
Moja opinia :
Ostatnio pijąc herbatę , poplamiłam koszulkę . Postanowiłam przetestować kieszonkowy odplamiacz i zrobiłam tak jak pisało w instrukcji . Najpierw wytarłam plamę ręcznikiem papierowym . Następnie przycisnęłam końcówkę odplamiacza , i w tym momencie wydobył się biały płyn . Rozprowadziłam go delikatnie końcówką odplamiacza i pocierałam ok minuty . Po minucie wytarłam nadmiar płynu z koszulki ręcznikiem papierowym , i czekałam aż wyschnie . Po wyschnięciu koszulka była naprawdę czysta i nie było widać żebym się gdziekolwiek poplamiła. Byłam naprawdę zdziwiona bo nie spodziewałam się , że tak dobrze usuwa on plamy i szybko . Teraz jest na stałe w mojej torebce ; ) .Na początku słyszałam o nim naprawdę bardzo dużo opinii i chciałam się przekonać jak on naprawdę działa . Wygodna aplikacji , pozwala na szybkie i proste usunięcie plamy bez babrania się z proszkami i z płynami do wybawiania plam . Jest to naprawdę rewelacyjny sposób , gdy np . jesteśmy na spotkaniu z przyjaciółmi i oblejemy się winem lub jakimś sokiem .Wtedy wystarczy kilka chwil i po problemie . Plama znika w przeciągu kilku chwil , a my nadal możemy cieszyć się owocnym spotkaniem . Polecam wszystkim niezdarom hihi ; ) Poniżej zamieszczam wam zdjęcia z mojego małego testu . Wiem zdjęcia nie są perfekcyjne , ale to wszystko wina aparatu , który zrobił jakieś w miarę zdjęcia , gdy była duża ilość światła . Mam nadzieje że będzie widać coś na tych zdjęciach ;) .
1. Oto jak wygląda moja koszulka po zalaniu jej herbatą :
2. To zdjęcie , gdy jest naniesiony płyn , na koszulkę
3.A tak wyglądała moja koszulka po wyschnięciu
Dziękuje firmie PureQueen , za możliwość testowania kieszonkowego odplamiacza . Przypominam , że odplamiacz był do wygrania w moim konkursie ; ) .
ja tez będę miała ten odplamiacz. czekam na listonosza. bardzo jestem ciekawa jak sie sprawdzi, bo ja właśnie jestem niezdarą :)
OdpowiedzUsuńnawet nie przypuszczałam ze to jest takie fajne :)
OdpowiedzUsuńmusi być świetny bo efekty widac od razu :)
OdpowiedzUsuńDziala, dziala! Polecam! Testowalam również ja :)
OdpowiedzUsuń