Witajcie. Dzisiaj przygotowałam dla was recenzje maski przeciwłupieżowej, którą miałam okazje testować dzięki Monpler.
Opis:
Maska polecana dla wszystkich rodzajów włosów, szczególnie w terapii
łupieżu i nadmiernego wytwarzania sebum (włosy tłuste). Dzięki obecności
mentolu, eukaliptusa i kamfory, maska zapewnia efekt silnego
schłodzenia skóry oraz lepszego odżywienia i dotlenienia cebulek
włosowych. Ogranicza nadmierną produkcję łoju, zmniejsza łupież i
redukuje przykre uczucie swędzenia. Dodatek miodu, witaminy E i
ekstraktów roślinnych, zapewnia intensywną regeneracje i ochronę włosów
przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Efekt: czyste, zdrowe i
lśniące włosy.
Moja Opinia:
Maska zamknięta jest w dużym, plastikowym słoju z zakrętką. Zapach jest cudowny, odświeżający i dość intensywny. Konsystencja jest zbita, dzięki czemu wygodnie wmasujemy produkt we włosy. Maska jest bardzo wydajna, jest jej bardzo dużo w opakowaniu i jak wiemy tego typu produkt nakłada się w niewielkich ilościach na włosy. Jeśli chodzi o działanie maski to osobiście nie mam problemu z przetłuszczającymi się włosami, ale daje uczucie takiego odświeżenia więc myślę, że bardzo fajnie sprawdzi się w letnie upalne dni. Maska ma jeszcze wspomagać walkę z łupieżem, ja nie mam z nim większych kłopotów, ale ostatnio zaczął się u mnie pojawiać. W moim przypadku produkty przeciwłupieżowe niestety nie działają w takim stopniu jakbym chciała, ale uważam że maska trochę sobie z łupieżem poradziła. Podsumowując jestem dosyć zadowolona z tej maski, fajnie odświeża przyjemnie pachnie i jest naprawdę wydajna. Jeśli chodzi natomiast o przetłuszczanie włosów to nie wypowiem się na ten temat, ponieważ nie mam z tym problemu, a z łupieżem radzi sobie nie najgorzej, chociaż nie wiem jak sprawdzi się u osób który mają większy kłopot z łupieżem ode mnie.
Monpler
O coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńNie znałam marki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maska, pierwszy raz się z nią spotykam
OdpowiedzUsuńHm, nie mam z tym problemu, więc się nie wypowiem ;)
OdpowiedzUsuńJa mam od czasu do czasu z tym problem - jeśli użyję szamponu, który mi nie służy, to problem robi się długoterminowy :P U mnie sprawdza się pewien rossmannowy szampon, chociaż zapach ma okropny. Może ta maska byłaby lepszym rozwiązaniem :P
OdpowiedzUsuńNigdy się z nią nie spotkałam, ciekawa jestem jak sprawdzi się na bardziej problematycznej skórze :)
OdpowiedzUsuńJa, na szczęście, z łupieżem się nie borykam :)
OdpowiedzUsuńMogłabym jej spróbować, może pomogłaby mi zachować świeże włosy na dłużej i z moim minimalnym łupieżem może by sobie poradziła :)
OdpowiedzUsuńmyśle ze powinnam ja kupic i wypróbowac:)
OdpowiedzUsuńNie mam na ogół problemu z łupieżem, ale czasem się przytrafi stosując nie odpowiednie szampony np :) Dlatego chętnie ją wypróbuję :]
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie :)
Usuńja nie mam z tym kłopotu :)
OdpowiedzUsuńcałe szczęście, że nie mam tego problemu - jeden problem z głowy :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl