12:43

Oleje od LEAFY - Recenzja

Witajcie. Przychodzę do was z recenzją kolejnych kosmetyków naturalnych od LEAFY. Jakiś czas temu na blogu była recenzja hydrolatu i oleju lawendowego, a dzisiaj będzie recenzja, aż dwóch olejków. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii na ich temat to zapraszam do przeczytania recenzji.
Od Producenta:
Wszechstronny olej  z pestek malin do każdego rodzaju cery. Idealny zamiennik kremów i filtrów ochronnych na lato o niewielkim SPF, dzięki lekkiej konsystencji i właściwościom nawilżającym. Regenerujący i wygładzający, przyśpiesza gojenie ran i oparzeń, pielęgnuje okolice oczu.  Olej z pestek malin polecany jest szczególnie dla cery dojrzałej, szarej i odwodnionej oraz trądzikowej. Jest delikatnym naturalnym filtrem przeciwsłonecznym.
Moja Opinia: 
Olejek znajduje się w małej, szklanej buteleczce o pojemności 15ml z pipetą, dzięki której możemy wydobyć odpowiednią ilość produktu. Ma on intensywną żółtą barwę, ale po nałożeniu go na skórę staje się przezroczysty. Jeśli chodzi o zapach to jest on specyficzny, gdzieś na końcu czuć jakąś owocową nutkę, ale nie jest on nie do zniesienia. Stosowałam ten olejek na zaczerwienione krosty trądzikowe i olejek po systematycznym stosowaniu bardzo fajnie łagodzi stan zapalny towarzyszący trądzikowi. Podsumowując polecam osobą, które nie tylko mają cerę trądzikową, ale również szukają kosmetyku, który świetnie nawilża odwodnioną skórę. 
Od Producenta:
Delikatny i lekki olej z pestek Moreli, tłoczony na zimno. Nie uczula i nie podrażnia skóry, jest delikatnym emolientem. Zawiera kwasy tłuszczowe – linolowy, oleinowy oraz witaminy: A, C, E. Polecany szczególnie dla osób z problematyczną i bardzo delikatna skórą. Dzięki swoim odżywczym właściwościom najlepiej używać go na noc lub jako olejek do kąpieli. 

Moja Opinia:
Muszę przyznać, że chyba po raz pierwszy nie zastosowałam się do zaleceń producenta. Od pewnego czasu zaczęłam dbać bardziej niż wcześniej o włosy, dużo czytam na ten temat, sprawdzam co lubią moje włosy, a co nie. Przypadkowo natknęłam się w internecie na informacje, że olej z pestek moreli idealnie sprawdza się do włosów, które potrzebują regeneracji czyli coś czego moim włosom zdecydowanie brakuje. Stosowałam ten olejek w taki sposób, że nakładałam go na całą długość włosów, chodziłam tak najdłużej jak tylko mogłam. Następnie zmywałam i po wyschnięciu moje włosy nigdy nie były tak miękkie jak po tym olejku. Jeśli chodzi o zapach to jest on na tyle delikatny, że nie utrzymuje się na włosach. Jest to zdecydowanie numer 1 dla włosów suchych i zniszczonych. Świetnie radzi sobie również z rozdwojonymi końcówkami. Zdecydowanie polecam.

Wszystkich zainteresowanych zapraszam tutaj: KLIK

14 komentarzy:

  1. Miałam olej z pestek malin, ale innej firmy. Fajnie u mnie działał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię olej z pestek Moreli- świetnie współpracuje zarówno z moją skórą jak i włosami...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe te olejki. Pewnie też spróbowałabym któregoś na włosy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przetestowałabym obydwa ze względu na zapach-musi być przepiękny ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe olejki, na pewno się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jeszcze tego olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo dobrego słyszałam o oleju z pestek malin - muszę go w końcu wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  8. oleje lubię :) stosuję je regularnie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam oleje w mojej pielęgnacji i stosuje je regularnie - skoro świetnie działają to po co kombinować?

    OdpowiedzUsuń
  10. lubie oleje ale akurat tych nigdye nie mialam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oleje muszą być w mojej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. używam masy olejów do włosów. Chyba nie ma takiej ilości, której moje włosy by nie przyjęły :D

    http://codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Testowanie produktów , Blogger