Witajcie. Dzisiaj przygotowałam dla was recenzję CelluBlue czyli małego kubeczka , który pomaga nam zwalczyć cellulit . Jak się u mnie sprawdził dowiecie się poniżej .
Od producenta
Rewolucyjny antycellulitowy kubeczek masujący. System ssący pomaga
masować Twoją skórę podczas wykonywania ruchów opisanych w instrukcji
obsługi. Używanie CelluBlue jest niezwykle proste i nie wymaga żadnych
przygotowań. Wykonane jest z medycznego silikonu. Mogą go używać nawet
alergicy! Wyczyścisz go za pomocą odrobiny mydła i wody. Rezultaty są
widoczne już po 3-4 tygodniach codziennego używania. Nie jesteś
zadowolona? Zwrócimy Ci pieniądze!
Czym jest CelluBlue?.
Za pomocą CelluBlue możesz odtworzyć ruchy słynnego masażu palpate roll.
Masaż ten odznacza się wysoką skutecznością w walce z cellulitem i
skórką pomarańczową. Za pomocą naszego kubeczka uzyskasz imponujące
efekty w ciągu paru tygodni. CelluBlue może być użyty przy różnych
rodzajach cellulitu: mieszanym, tłuszczowym, wodnistym, czy włóknistym.
Moja Opinia :
Muszę powiedzieć, że byłam bardzo zadowolona , gdy otrzymałam propozycję testów CelluBlue. Mam problemy z cellulilem robiłam dużo rzeczy , żeby się go pozbyć i niestety bez efektów. Bardzo liczyłam na działanie CelluBlue i na szczęście się nie zawiodłam. Na pierwszy rzut oka nie ma w nim nic niezwykłego, ale działanie jest fenomenalne. Mimo swojego niewielkiego rozmiaru CelluBlue jest bardzo solidnie wykonany , nie odkształca się. Dodatkowo otrzymujemy go w bardzo estetycznym woreczku , więc możemy zabrać go ze sobą wszędzie. Jeśli chodzi o mycie CelluBlue to jest to banalnie proste wystarczy umyć go pod bieżącą wodą i gotowe. Po systematycznym używaniu zauważyłam ogromne efekty. Zaczęłam pić 2l wody dziennie i częściej chodziłam na spacery.Trzeba jednak uważać,ponieważ przy mocniejszym ssaniu pojawiają się siniaki dlatego trzeba to robić z wyczuciem.Jeśli chodzi o cenę to kosztuje on 80 zł. Dużo,ale uważam że jest wart swojej ceny,ponieważ efekty widać gołym okiem. Jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością będę kontynuować masaże , żeby uzyskać jeszcze lepsze efekty.
Zainteresowanych zapraszam tutaj :KLIK
Dziwna rzecz :P
OdpowiedzUsuńCellulit jest moim problemem, także taki gadżet z chęcią bym poznała :)
OdpowiedzUsuńi ja od niedawna zmagam się z pomarańczową skórką ;/
OdpowiedzUsuńchciałabym go mieć....
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Pewnie powinnam coś takiego sobie sprawić, tylko żeby mi się chciało być systematyczną w takich masażach.
OdpowiedzUsuńU mnie tez sie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńboże jedyny! chcę go!!!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
ja nigdy nie używałam takich produktów, na szczęscie nie mam cellulitu :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy u mnie się by sprawdził
OdpowiedzUsuńTakie małe niepozorne niebieskie cudo i robi takie wielkie rzeczy :) Super
OdpowiedzUsuń