Witajcie. Dzisiaj przygotowałam dla was recenzje ochraniaczy na obcasy, które miałam okazję testować dzięki SHOOPS.
O ochraniaczach:
SHOOPS® został stworzony, ponieważ kochamy obcasy i te wszystkie wspaniałe ...
- chwile z przyjaciółmi ...
- dzień w biurze, gdzie nasz wygląd jest ważny...
- romantyczne chwile ...
SHOOPS®
powstał, bo miałem dość oglądania zniszczonych butów, które podarowałem
mojej dziewczynie prowadzącej samochód, a w danej chwili nie miała
możliwości ich zmienić na inne.
Ponieważ nie znaleźliśmy idealnego
produktu, który chroni całą tylną część buta podczas prowadzenia
samochodu , oraz dla pasażera, jak również produktu który jednocześnie
chroniłby rzeczy w walizkach, postanowiliśmy go stworzyć.
SHOOPS® również zapobiega uszkodzeniu wykładziny samochodu
Stworzyliśmy, więc markę SHOOPS® od koncepcji do realizacji.
SHOOPS® to produkt zaprojektowany we Francji i produkowany w Europie .
Zaprojektowaliśmy
go samodzielnie od kształtu poprzez wybór materiałów, aż do uzyskania
końcowego efektu specjalnie dla Ciebie. Wszystko testowaliśmy w Paryżu
na butach najbardziej znanych i prestiżowych marek.
Moja Opinia:
Muszę przyznać, że od początku byłam bardzo ciekawa tego "wynalazku". Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim tak samo jak teraz pewnie większość z was. Myślałam na początku, że w sumie żadnej rewelacji nie ma ochraniacze jak ochraniacze, ale się pomyliłam. Jeśli chodzi o wygląd ogólny to trudno mi jest go do czegoś porównać, z pewnością dość niespotykany i do tego ta węższa część na obcas jest taka bardziej sztywniejsza, natomiast góra jest luźniejsza. Ochraniacze występują w czterech kolorach: zielonym, różowym, fioletowym, niebieskim więc myślę, że bardzo fajne kolory i dla kobiet idealne :). Ochraniaczy niestety nie używałam w samochodzie, ponieważ nie mam jeszcze prawa jazdy, ale przeszłam się w nich po domu, moje szpilki trochę przeżywały tortury na rzecz testów ale wyglądają tak jak wcześniej. Ochraniacze rzeczywiście chronią szpilki przed uszkodzeniem i ewentualnymi otarciami, teraz bez problemu mogę zabrać je ze sobą na wyjazd i nie muszę się martwić, że coś się z nimi stanie. Niestety jedynym mankamentem jest z pewnością cena za te ochraniacze zapłacimy 52-60zł więc myślę, że cena jest spora i trochę odstrasza.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam tutaj KLIK
Iekawe :) ale cena rzeczywiście odstrasza
OdpowiedzUsuńCiekawy gadżet, pierwszy raz się spotykam z takimi ochraniaczami :)
OdpowiedzUsuńA to dopiero :D pierwszy raz widzę takie ochraniacze :)
OdpowiedzUsuńjaki bajer:)
OdpowiedzUsuńja właśnie uzywalam podobnych ochraniaczy, ale z nabut.pl. też się świetnie sprawdzają - jakby coś się mialo stać moim szpilkom to chyba bym umarła, a tak wiem, że są świetnie chronione jak jade autem.
OdpowiedzUsuń